Dnia 22 marca 2023 r. pożegnaliśmy Danutę Statek, Kierownika, a następnie Dyrektora szkoły podstawowej w Cichawce, wychowawcę wielu pokoleń młodzieży z Cichawki, wspaniałego pedagoga, człowieka niezwykle pracowitego. W zawodzie nauczyciela przepracowała 42 lata, na stanowisku kierowniczym – 34 lata. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Kościele p.w. Miłosierdzia Bożego w Cichawce, na które licznie przybyli mieszkańcy Cichawki i okolic z gminy Łapanów: absolwenci, uczniowie, nauczyciele, przedstawiciele UG w Łapanowie i inni. Nasza szkoła jak i pozostałe z terenu gminy wystawiły swoje Poczty Sztandarowe. Mszę świętą żałobną odprawił ks. Przemysław Wróbel, homilię wygłosił ks. Ryszard Trzósło, zaś na miejsce wiecznego spoczynku – na cmentarzu parafialnym w Cichawce, odprowadził ks. Przemysław Budnik.
Mowę pożegnalną wygłosiła Maria Statek – Dyrektor Szkoły Podstawowej im. ks. J. Twardowskiego w Cichawce oraz przedstawiciel UG w Łapanowie, Mirosław Drożdż.
A oto treść mowy pożegnalnej Dyrektora szkoły w Cichawce:
Pogrążona w smutku Rodzino, Czcigodni Księża, Nauczyciele, Uczniowie, znajomi,
i tak licznie zebrani mieszkańcy wsi Cichawka, absolwenci tutejszej szkoły!
Uczestniczymy w pełnej bólu i cierpienia uroczystości, jaką jest pożegnanie
i odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku zmarłej emerytowanej Dyrektor Szkoły Podstawowej w Cichawce śp. Danuty Statek. Żegnamy dziś wychowawcę wielu pokoleń dzieci i młodzieży, wspaniałego pedagoga i dyrektora szkoły.
Śmierć zawsze przychodzi nie w porę. Patron naszej szkoły, ksiądz Jan Twardowski powiedział też: „Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych".
W naszej pamięci śp. Danuta ma szczególne miejsce i pozostanie na zawsze.Po ukończeniu Liceum podjęła pracę min. w szkole w Sobolowie, a po kilku latach trafiła do Cichawki. Tej wsi i jej mieszkańcom poświęciła prawie całe zawodowe życie. Od 1 września 1966 r. do końca sierpnia 2000 r., czyli 34 lata pełniła funkcję dyrektora szkoły. Wiemy też, że po przejściu na emeryturę kontynuowała pracę pedagogiczną do 2002 roku i wówczas , przekazując nauczanie przedmiotów ścisłych swojej następczyni , wycofała się z czynnego życia zawodowego.
Przez wiele lat z ogromną odpowiedzialnością kierowała tutejszą szkołą, mając na uwadze przede wszystkim dobro uczniów. Jako nauczyciel matematyki i fizyki dbała o wszystkie potrzeby uczniów, nie szczędziła im sił i czasu. Zawsze była wzorem wielkiej pracowitości, w szkole i w domu. Angażowała rodziców i mieszkańców wsi do prac na rzecz szkoły, podejmowała różne inicjatywy, służące rozwojowi tej placówki. Starała się by uczniowie wszechstronnie się rozwijali. Dbała o rozwój szkoły. Za jej rządów miał miejsce kapitalny remont budynku, rozbudowa obiektu, odnowienie i wyposażenie wszystkich sal lekcyjnych w nowe pomoce dydaktyczne.
Przeżyła swe życie w najpiękniejszy z możliwych sposobów – służąc drugiemu człowiekowi. Swym charakterem, postawą życiową, pogodnym usposobieniem, poświęceniem dla dzieci i najbliższych, otwartością i życzliwością wobec drugiego człowieka, pokazywała nam – nauczycielom, co jest w życiu ważne i istotne. Kochała pracę, a dobro uczniów było dla niej zawsze najważniejsze. Spełniała się w trudnej pracy nauczycielskiej i dyrektorskiej. Większość swojego ziemskiego życia Pani Danuta oddała szkole.
My, jako nauczyciele zapamiętaliśmy Ją jako człowieka pracowitego, a jednocześnie życzliwego i skromnego, wyjątkowo ciepłego, wyrozumiałego, budzącego zaufanie i szacunek otoczenia. Pani Danuta to prawdziwy nauczyciel z powołania. Była dla nas Dyrektorem Mamą, i te dwa słowa tak naprawdę w pełni określały jej zawodowe życie i stosunek do podwładnych.
Należy podkreślić i ten fakt, że wielu nauczycieli pracujących w Cichawce pod Jej kierownictwem doskonale spełniło się w dalszej pracy pedagogicznej oraz na stanowiskach kierowniczych tej lub innych placówek. Wielu z nas wypełniając obowiązki dyrektorskie starało się i stara się nadal kontynuować przekazane nam przez dyrektor Danutę Statek - wzorce.
Dziękuję za troskę o sprawy tej szkoły. Dziś jako dyrektor wiem, że czasami pewnie nie było łatwo. Dziękuję za każdy dzień spędzony w jej murach, za okazane nam serce, swój czas
i pomoc.
"Odeszłaś cicho, bez słów pożegnania. Tak jakbyś nie chciała, swym odejściem smucić... tak jakbyś wierzyła w godzinę rozstania, że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić"
Niech te słowa naszego Patrona, ks. Jana Twardowskiego, wleją w nasze serca nadzieję i będą wyrazem zapewnienia o naszej modlitwie i pamięci.
Pani Dyrektor
Spoczywaj w pokoju!